
Czasami inspiracja przychodzi pod wpływem chwili, jednego obrazu, jakiegoś eksperymentu. Ta inspiracja przyszła akurat w momencie, kiedy dokończyłem budowanie zaplecza i know how do budowy stron www. A przyszła, jako uzupełnienie brakującej wiedzy odnośnie retuszu. I jako przykład tego, jak można użyć już istniejących zdjęć.
A zaczęło się od tego jednego zdjęcia z niedawne sesji zdjęciowej z Kamilą.

I właśnie wtedy przyszła inspiracja. Zaraz, przecież mam sporo ciekawych zdjęć. A może by tak cały układ słoneczny udało się zbudować?
Po krótki researchu okazało się, że jak najbardziej – mam wszystkie potrzebne zdjęcia i da się to w ten sposób ułożyć.
Kilka dni później i jakieś 6-7 h pracy, ćwiczeń, a przy okazji researchu i uzupełniania wiedzy na temat retuszu – oto efekt…
Oczywiście łatwiej by było zachować pewną spójność i ciągłość, gdyby to była seria sesji w ramach pewnej koncepcji. Natomiast jest to po prostu inspiracja i okazja do ćwiczeń. Ale myślę, że jest już co pokazać.
Dla mnie najważniejsze jest to, że wypracowałem sobie już sprawdzony, powtarzalny zestaw kroków do wykonania w trakcie retuszu.
Bo to był ten jeden aspekt, którego najbardziej mi brakowało w przypadku sesji zdjęciowych, zwłaszcza portretów. Nie miałem jeszcze tej wiedzy i przekonania do tego aspektu.
Wiedziałem już, że jestem w stanie zadbać na bardzo wysokim poziomie o to, żeby osoba fotografowana wyszła bardzo dobrze na zdjęciu.
Ale to jest właśnie ta wisienka na torcie, która ostatecznie robi odczuwalną różnicę. Dopóki ktoś nie zobaczy zdjęcia po retuszu – nie będzie świadom tej różnicy. Ale kiedy zobaczy zdjęcie już po – będzie czuł, że jest lepsze.
Tego mi brakowało. To właśnie uzupełniłem.
Także świętuję. Kolejny obszar działalności mam dopięty, przygotowany i teraz mogę już śmiało i z pewnością proponować sesje fotograficzne – wiedząc, że dostarczę dla klienta efekty, które będą satysfakcjonujące. Tak dla klienta, jak i dla mnie.
A to jest dla mnie najważniejsze. Mieć pewność, że faktycznie robię zdjęcia, za które warto zapłacić.
Także w tym momencie, aż sam jest bardzo ciekaw kolejnych sesji i ich efektów!